czwartek, 24 grudnia 2015

Radosnych Świąt!




Moi Drodzy, dzisiaj krótki post, ale dużo zdjęć. Jesteśmy już w Kołobrzegu, w moim rodzinnym domu, po którym roznosi się zapach ciasta, kapusty, grzybów i barszczu:) 
Poniżej świąteczne migawki z naszego warszawskiego M.
 
A ją spieszę z życzeniami dla Was na te najbliższe dni.
Życzę Wam - Moi Czytelnicy i wirtualni przyjaciele:)przede wszystkim dużo zdrowia dla Was i Waszych bliskich, aby troski i smutki omijały Wasze domy.

 Życzę Wam również, aby te najbliższe dni upłynęły Wam w miłej, pogodnej, rodzinnej atmosferze, wśród Waszych bliskich i przyjaciół. Zatrzymajmy się na chwilę w ten szczególny czas, zwłaszcza my, blogerki wnętrzarskie:), dla których dekoracje świąteczne i wypucowany dom są może czasami ważniejsze niż powinny...



Wesołych Świąt Kochani!



























wtorek, 15 grudnia 2015

Kuchenna półka


Cześć Dziewczyny, dzisiaj o nowym meblu, a właściwie mebelku, który pojawił się w naszej blokowej kuchni w postaci kuchennej półki Stenstorp z Ikei. 
O zagospodarowaniu tego kawałka ściany przy oknie, nad boazerią, myślałam już od dawna. Wcześniej, zanim pojawiła się boazeria,wisiała tam tablica korkowa z haczykami, o taka:


 
Ale marzyło mi się coś bardziej praktycznego, coś na talerze, kubki i inne kuchenne duperele. 
Brakowało mi też w naszej kuchni takiego miejsca na odwieszenie ściereczek czy fartucha.
Półka okazała się strzałem w 10:-) Jest na niej miejsce i na talerze, i na kubki, i na miseczki, i na inne drobiazgi. Zajmuje niewiele miejsca, bo jest wąska, nie przytłacza ściany, pasuje do mebli i boazerii, no jest idealna ;-)




 






 



Jak widać w kuchni też wprowadziłam już świąteczne akcenty. Przygarnęłam cyprysika na pniu z balkonu i owinęłam go lampkami. W oknie stanął też zeszłoroczny łoś:-) 


Na oknie moja ulubiona dekoracja - przyklejone śnieżynki. Pokazuję wieczorne okno, bo wtedy prezentują się najładniej.

Oświetlone drzewko też najładniej wygląda wieczorem i pięknie oświetla ten kąt z półką, na który ciągle nie mogę się napatrzeć :)


Niedawno też odświeżyłam okno kuchenne - pojawił się nowy karnisz i nowa zazdrostka. Nie przepadam generalnie za takimi wystrojem okna kuchennego, ale akurat ten wzór mnie urzekł, jest bawełniana z ładną koronką, żadne sztuczności, czy tzw. żakardy :) Kupiłam ją w Obi.



To tyle na dzisiaj Dziewczyny, uciekam do domowych obowiązków. Następny post będzie już na pewno typowo świąteczny. Święta w tym roku spędzamy w Kołobrzegu, przed nami zatem znowu wyprawa przez pół Polski:) Ale cieszę się bardzo:) A jeszcze w piątek czeka mnie służbowy wyjazd do Krakowa, może uda się zahaczyć o Nanu-Nana:)

Miłego dnia!